Pewnego wieczora pod przyjechał spychaczem pewien Pan
(zamówiony przez Dyrekcję oczywiście)
i zaczął wywijać po naszym
Przedszkolnym parkingu takie piruety,
że wszyscy patrzyli na to ze zdumieniem i nieskrywanym zachwytem.
(zamówiony przez Dyrekcję oczywiście)
i zaczął wywijać po naszym
Przedszkolnym parkingu takie piruety,
że wszyscy patrzyli na to ze zdumieniem i nieskrywanym zachwytem.
W rezultacie tych "wieczornych tańców"
Rodzice nie mają już problemu z wjazdem i wyjazdem z parkingu,
a Przedszkolaki mają SUPER GÓRĘ
tuż pod swoimi małymi noskami.
Nasi Malusińscy-Milusińscy mają więc teraz duże pole do popisu
jeśli chodzi o trenowanie sportów zimowych.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiCGomxG5899j-lRHHvTEmkRH8VVhjEHvN_ur6ET71fbRD4383mkzOpOgu7WYR0RhBcGRRZbP_7Mezk0fDecK-BZBCz8xEDNFIvCfhVPt1uI1LP-7Wt237pGmYsM-o8YMA8Eg46_rTptA/s320/P1010114.JPG)
Preferują:
WSPINACZKĘ
"JABŁUSZKOWE BOBSLEJE"
"TURLANKI BAŁWANKOWE" - (niestety zbytnia prędkość
zaskoczyła nasz aparat, który odmówił współpracy)
i wciąż wymyślają nowe dyscypliny...
Rodzice nie mają już problemu z wjazdem i wyjazdem z parkingu,
a Przedszkolaki mają SUPER GÓRĘ
tuż pod swoimi małymi noskami.
Nasi Malusińscy-Milusińscy mają więc teraz duże pole do popisu
jeśli chodzi o trenowanie sportów zimowych.
Preferują:
"TURLANKI BAŁWANKOWE" - (niestety zbytnia prędkość
zaskoczyła nasz aparat, który odmówił współpracy)
i wciąż wymyślają nowe dyscypliny...
0 komentarze:
Prześlij komentarz