"Kwiatuszki" bawią się w kuchnię

Spontaniczne dziecięce zabawy to najwspanialsza nauka pod słońcem!!!
Tak też powstała
"ZUPA" u "Kwiatuszków.

Panie Kucharki - Polcia i Ninka zaczęły od
słodkiego soku z pomarańczy i ... zielonego groszku.
Szef kuchni - Patryk pilnował, żeby receptura się zgadzała.

Pan Kucharz-Jaś ... powycinał jeszcze co nieco
aby ... zagęścić zupę,
a Kucharka - Martynka przyprawiła całość do smaku.

I tak powstała ZUPA ...
na początku miał być to rosół,
ale dzieci uznały że to
BARSZCZ
- A dlaczego? - zapytała ciocia Marta
- Bo ... ma taki brzydki kolor. - odparła krótko Martynka

P.S. Ale nie byłaby to zupa o tak ... niebanalnym smaku, gdyby nie wrzuciło się
jeszcze do niej - na chwilki dwie - małej rybki...

0 komentarze:

Prześlij komentarz