Biedroneczka ...

- Ciociu, ciociu !!! - wołał smutnym głosem Kubuś.
- Co się stało? Ubieraj się bo wychodzimy zaraz na spacer.
- No tak, ale ja nie mogę znaleźć moich spodni... - stanął nagle, spojrzał cioci
głęboko w oczy i szeptem, śmiertelnie poważnie oznajmił:
- Ciociu, przecież one nie mogły tak po prostu zniknąć...
bo przecież to nie biedroneczka...

0 komentarze:

Prześlij komentarz