Ciocia Paulinka w studniach ...

Nasze super przedszkolaki doskonale wiedzą dlaczego danego dnia
niema którejś z ich cioć - czy jest chora, czy ma egzamin na prawo jazdy, albo ...
- Ciociu... - odezwał się nagle podczas zabawy w sklep Dominik
- ...a wiesz, że ciocia Paulinka jest dzisiaj ...W STUDNIACH !- jego buzia wyrażała
taką dumę z posiadanej wiedzy,
że żal było to zniszczyć dorosłym tłumaczeniem
tak cudownego - i jak to zwykle bywa, jedynego w swoim rodzaju
- dziecięcego przejęzyczenia.

Bo przecież każdy dorosły to wie, że dla takiego 4-latka, to to, czy ciocia jest
"W STUDNIACH" czy "NA STUDIACH"
to i tak przysłowiowy "jeden pies".

0 komentarze:

Prześlij komentarz