Ostatnie "Literkowo" w grupach
"Elfików" i "Kwiatuszków"
przebiegało pod znakiem,
a raczej może smakiem paluszków
i prażonego ryżu
mniam mniam.
Ciocia Ewa wpadła tym razem na pomysł,
utrwalenia poznanych już głosek przez ...
brzuszki naszych przedszkolaków.
I udało się, bo maluszki już podczas zajęć pytały
kiedy będzie kolejne takie
PYSZNE
LITERKOWO ?!?!?
0 komentarze:
Prześlij komentarz