W ostatni piątek drużyna "Zwierzaków" dziarsko ruszyła
do kuchni na KUCHCIKOWO.
Czekały tam na nich:
jabłka
jajka od szczęśliwych kur
mąka (tym razem razowa) i mleczko (tym razem kozie!!!)
Wszyscy dzielnie dorzucali,
wsypywali,
cit wysypywali,
rozmyślali,
obserwowali,
i jeszcze troszkę dosypywali.
Potem zaczęło się
WIELKIE MIXOWANIEKońcowe dosypywanie
i końcowe mixowanie.
JABŁEK KROJENIEa na koniec
SMAŻENIE.Podobno były przepyszne,
ale na 100% tego nie wiem,
bo dla mnie nie starczyło!!!
0 komentarze:
Prześlij komentarz