Szszszszszszum fal, pluskot wody, piasek pod stopami,
mieniące się w świetle słońca najrozmaitsze
przepiękne stworzenia morskie...
I tak to się zaczęło,
a najwięcej było oczywiście
NIEBIESKIEGO
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDm-r9DSSqs5j3sUoG9iEzKGbXwNEZLHnMJcGv-_bPpW9MJoFySECnMlDrG6VfApim_7fsZ-HO2hN9Tu8zyeqZ2P6OnVz4Bs16kDcIrws8i9eC_4NAqy2UGMo1xPhGoBc2QMaKJpH8_bI/s320/IMG_2341.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimWeemsxOliwKezAlR1JanidSibzQbLq4CCKH0Vs0XmnTogAfYmglmJw4K2z0azx_jB2mDzClals1TlEOOpdBinMNzbOHSmJmRYAZpRJlitvkB4b5FLMQPx2kmI0h_dOrXtx2bn7TlX4Q/s320/IMG_2342.JPG)
Malutki Wiktorek nic sobie nie robił z całego zamieszania
jakie było dookoła, bo w końcu
CZAS DRZEMKI TO CZAS DRZEMKI
Czyż nie jest tak?
Wyobraźnia naszych Przedszkolaków
rozwijała się - plum plum - doskonale i na niebiesko.
Tak powstało wspaniałe przestrzenne akwarium,
które aktualnie można oglądać pod wiatą na naszym placu zabaw.
Potem była chwila wytchnienia
przedzielona kilkoma łykami
przepysznego koktajlu jagodowego
i .... chlup do basenu.
W naszym basenie przedszkolnym
pływają prześliczne syrenki ,,,
... a orzeźwiająca woda
"wygina śmiało ciało"...
Pozabasenowa kontrola,
czy wszystko jest OK - mile widziana...
... a chłopaki, jak to chłopaki ...
zawsze jest odpowiedni moment
na przepychanki, skakanie i chlapanie.
Justynka także doskonale radzi sobie w wodzie
- po syrenkowemu ...
Kubuś woli szaleć w piasku
lub pluskać się w małym baseniku.
Na duży jeszcze przyjdzie czas...
może za rok?
Prawda Kubusiu?
Ciocia Justynka już rozpoczęła
zaprzyjaźnianie się ze swoimi małymi "Elfikami".
Jako pierwszy
miejsce w jej serduszku znalazł
mały Oskarek - brat Wiktora.
Amalcia - nasza słodka malutka syrenka.
Upał był dziś tak ogromny,
że nawet ciocia Justynka
skusiła się w końcu i weszła do basenu.
Warto było, prawda ciociu?
mieniące się w świetle słońca najrozmaitsze
przepiękne stworzenia morskie...
a najwięcej było oczywiście
NIEBIESKIEGO
jakie było dookoła, bo w końcu
CZAS DRZEMKI TO CZAS DRZEMKI
Czyż nie jest tak?
rozwijała się - plum plum - doskonale i na niebiesko.
Tak powstało wspaniałe przestrzenne akwarium,
które aktualnie można oglądać pod wiatą na naszym placu zabaw.
przedzielona kilkoma łykami
przepysznego koktajlu jagodowego
i .... chlup do basenu.
pływają prześliczne syrenki ,,,
"wygina śmiało ciało"...
czy wszystko jest OK - mile widziana...
zawsze jest odpowiedni moment
na przepychanki, skakanie i chlapanie.
- po syrenkowemu ...
lub pluskać się w małym baseniku.
Na duży jeszcze przyjdzie czas...
może za rok?
Prawda Kubusiu?
zaprzyjaźnianie się ze swoimi małymi "Elfikami".
Jako pierwszy
miejsce w jej serduszku znalazł
mały Oskarek - brat Wiktora.
że nawet ciocia Justynka
skusiła się w końcu i weszła do basenu.
Warto było, prawda ciociu?
0 komentarze:
Prześlij komentarz