-Ciociu... ciociu a wiessss ze ja mam mamę? - odzywa się do cioci Justynki nasza mała przedszkolna gadułka - Oskarek.
- Tak wiem. - potwierdza uprzejmie ciocia.
- A wiesss ze ona jest bardzo piękna. - ciągnie dalej dumnie malec.
- Wiem. -odpowiada ciocia.
- Tylkooooo - Oskarek zastanawia się ale tylko przez chwilkę - zzze nogi to ma bzytkie... -
- Naprawdę, a dlaczego? - ciocia próbuje z całych sił zachować powagę.
- Booooo takie długie.
I wszystko jasne.
Im mniejszy malec w tym krótszych nogach gustuje.
Logiczne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz